czwartek, 23 sierpnia 2012

Zapchajdziura

Kolejny owoc rodzi się w bólach i dojrzewa dłużej niż przewidywałam. Póki co przedstawiam starszą pracę, która znalazła swój dom w wyniku wymiany darów w zeszłym roku.
Obrazek wymieniłam na rzeźbę wrocławskiej artystki Alex Urban, której twórczości jestem wielką fanką.


KOT I GOŁĄBEK P. , 2011, akryl na płótnie, owal 40x50cm

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ach ... zaufałam słownikowi :( Dzięki za czujność.

      Usuń
    2. Za późno, już zdążyłam się przykładnie wychłostać.

      Usuń
  2. Zajebisty pomarańcz :D i koci wyraz twarzy... taki niby nie ja, ale z drugiej strony jakaś premedytacja tam przebija :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fluofarbki i kocia mimika jak zwykle stanęły na wysokości zadania :D

      Usuń